poniedziałek, 23 lipca 2012

Laguna

Hej!

Wróciłam już z laguny. Jestem padnięta, a oczy pieką mnie przeraźliwie. To pewnie sprawka chloru. ;) W sumie co tu pisać, było bardzo fajnie, ale jak dla mnie 2 godziny to jest zdecydowanie maks. Mimo tego, że nie za dobrze pływam odważyłam się pójść na sportowy basen. Woda sięga tam 180 cm ( ja mam 154 cm ), ale były podwyższenia przy drabince, więc było ok. Właściwie trzymałam się tuż przy drabince i ani myślałam popłynąc dalej, ale udało mi się już trochę opanować na głębokiej wodzie. Machanie nogami, aby utrzymać się na powierzchni i te sprawy. Pogoda była dzisiaj przecudna! Temperatura dochodziła do 25 stopni, albo nawet więcej, choć poranek na to nie wskazywał. Wreszcie mogłam założyć jakieś letnie ciuchy. Tu wstawiam moje dzisiejsze zdjęcie.

bluzka - bazar
spodenki - wybaczcie, ale nie pamiętam
japonki ( choć ich prawie nie widać ) - Auchan

Jak pisałam w ostatnim poście, po południu przyszła do mnie Martyna i oglądałyśmy film ''Czarnobyl. Reaktor strachu''.  Filmu chyba nie warto polecać, bo raczej słaby, a końcówka jeszcze bardziej zaskakująca i bezsensowna, ale nie będę Wam nic zdradzać. Jeśli chcecie, oczywiście możecie zobaczyć, ale nie nastawiajcie się na zbyt wiele. Przynajmniej takie jest moje zdanie. :)
Dla ciekawskich:



Sześcioro młodych ludzi szukających ekstremalnych wrażeń wynajmuje przewodnika, który mimo surowych zakazów, zabiera ich do owianego tajemnicą miasta-widmo. Tu mieszkali niegdyś pracownicy reaktora w Czarnobylu. Po tragicznym wybuchu, ponad 25 lat temu, ewakuację całego miasta przeprowadzono w ciągu jednej nocy. Nielicznych, którzy tam zostali, nigdy już nie widziano... Bohaterowie szybko odkrywają, że choć nikt nie przeżył katastrofy, bynajmniej nie są tutaj sami. Wszystko wskazuje na to, że przerażający rozdział w historii miasta nie został jeszcze zamknięty.

Moje zdanie znacie, ale dla tych, którzy lubią takie filmy może być ciekawy. Jeśli ktoś z Was obejrzy, niech wstawi w komentarz Swoją opinię na ten temat. :)

Życzę miłego wieczoru. :D

5 komentarzy:

  1. Zazdroszczę Laguny też bym sobie popływała ...
    Dodaję do obserwatorów i liczę na to samo u mnie: http://fashion-by-anita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ładna bluzka, a filmu nie oglądałam :3
    zapraszam :3

    OdpowiedzUsuń
  3. opis filmu interesujący, ale sam film, tak jak już napisałaś, średni c:

    OdpowiedzUsuń
  4. Super , zapraszam do mnie : http://inspiration-niki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze!
Pozdrawiam, Eingharp!