niedziela, 20 stycznia 2013

Kara

Hello!
Ostatnio na hiszpańskim zarobiłam małą karę za przedwczesne wyjście z klasy.;) Nauczycielka pozwoliła nam wstać z miejsc i czekać na dzwonek, a ja myślałam, że już zadzwonił, więc za moją koleżanką wyszłam z klasy. Tym też sposobem zrozumiałam, że dzwonka jeszcze nie było, a my właśnie dostałyśmy karę. xD A mianowicie miałyśmy napisać 100 razy "Nie będę wychodzić z klasy przed dzwonkiem." Nie przejęłam się tym za bardzo, bo u nas na hiszpańskim takie kary często się zdarzają, a szczególnie u chłopaków.:) Dzisiaj zabrałam się za napisanie tego też zdania 100 razy i jak już skończyłam byłam wdzięczna, że dostałam tylko 100, a nie więcej. Oprócz tego odrobiłam też wszystkie lekcje (nawet te z fizyki xD) i mam zamiar wziąć się za naukę do jutrzejszej kartkówki, a mianowicie kartkówki z fizyki. Na szczęście jest to tylko teoria, więc nie będzie tak źle. Kończę już powoli oglądać "Władcę", bo film jest tak długi, że nie dałam rady obejrzeć go za jednym razem i rozłożyłam to sobie na części. Aż mi się szkoda zrobiło, że już koniec, bo będę musiała czekać dwa tygodnie na kolejną część, ale pewnie nie wytrzymam i obejrzę wcześniej w internecie. Może nawet dzisiaj.:)
Na koniec mam jeszcze do Was jedno pytanie. Czy Wam też, kiedy wchodzicie na mojego bloga zamiast zdjęcia tytułowego wyświetla się czarne tło? Bo mnie tak, chyba że korzystam z przeglądarki google chrome, która obecnie odmawia mi posłuszeństwa. Może wiecie co zrobić, aby wyświetlało się normalne zdjęcie? Z góry dziękuję za pomoc.
A jak Wam mija niedzielne popołudnie?
Trzymajcie się, papa!



 kara z hiszpańskiego (nigdy więcej ;P)

8 komentarzy:

  1. Doszłam do wniosku, że moja szkoła jest upośledzona. xd U nas nie uczą hiszpańskiego tylko podstawowo niemiecki i angielski. Wrr.
    Masz ładny charakter pisma by the way.:D

    Hmm.. Niby mam tą samą książkę od fizyki, ale i tak z niej nie korzystamy na lekcjach.. Pytanie "To po co ją nosić?!". Facet sam tłumaczy jak rozwiązywać, podaje wzory itd.. Jedyne co potrzebne to pamiętanie wzorów i zeszyt + długopis.

    Rozpisałam się z deka. Zapraszam do siebie. :)
    x-it-never-ends-x.blogspot.com
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja rzeczywiście dobrze trafiłam, że nie muszę uczyć się niemieckiego, bo wprost nie znoszę tego języka.;) Co do charakteru pisma to bardzo dziękuję za miły komplement.:D My z książek od fizyki też rzadko kiedy korzystamy.
      Na pewno do Ciebie zajrzę.:)

      Usuń
  2. Co do nagłówka i bloga ogólnie.. To ja go widzę normalnie. ;) Jeśli chodzi o faajerfoksa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, bo już się bałam, że wszyscy widzą tylko czarne tło.;)

      Usuń
  3. O kurcze a myślałam, że takie kary to tylko w bajkach i filmach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie.;) Przepisywanie zdań-niby nic takiego, ale po napisaniu tych 100 zdań jesteś już na 100% pewna, że następnym razem 50 razy się upewnisz, zanim przedwcześnie wyjdziesz z klasy.xD

      Usuń
  4. Myślałam, że taką karę będziesz musiałam napisać po polsku? ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze!
Pozdrawiam, Eingharp!