Hello!
O kurczę, nie pisałam przez prawie calutki tydzień.;) No niestety, szkoła ma wiele minusów, a jednym z nich jest zdecydowanie mniej czasu na prowadzenie bloga. W tym tygodniu trochę się działo. Dostałam pocztówki z kookeshishop, ale niestety jeszcze ani jednej z postcrosing - wciąż czekam.:) Mam dwa zaplanowane tematyczne posty (jeden z nich odnosi się do japońskich kartek) i mam nadzieję, że w weekend dam radę je napisać.
Dzisiaj w szkole ogłoszono nam, że 20 lutego odbędzie się casting do nowego filmu pt."Słowo" w reżyserii Anny Kazejak. Szukają ludzi w wieku od 14 do 17 lat do zagrania głównych ról. Casting odbędzie się nigdzie indziej, jak u mnie w szkole. Zastanawiam się czy iść. I tak mnie pewnie nie wezmą, ale można się pośmiać. Zawsze to jakaś przygoda. Chyba pójdę. A Wy co myślicie na ten temat? W internecie przeczytałam, że jest to dramat, którego akcja rozgrywa się w środowisku młodzieży w jednym z polskich miast. Gdyby nawet mi się nie udało, strasznie bym chciała, żeby dostał się ktoś ode mnie ze szkoły, a może nawet z klasy.:) Wtedy na pewno poszłabym na ten film do kina.
A swoją drogą dzisiaj walentynki. Ja szczerze mówiąc nie przepadam za tym dniem. Nie dostrzegam w nim nic szczególnego, dzień jak co dzień.
Zmykam pouczyć się jeszcze do diagnozy z hiszpańskiego!
Dobranoc!
Idź i spróbuj swoich sił! Taka okazja może się już nie powtórzyć.
OdpowiedzUsuńNo właśnie chyba tak zrobię.:)
UsuńI jak te pocztówki, podobają się? :)
OdpowiedzUsuńA na casting na Twoim miejscu bym poszła!